tag:blogger.com,1999:blog-11333637016740224862024-03-13T05:32:20.488-07:00~Tiru-riruPani eM.http://www.blogger.com/profile/07416948868424722337noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-1133363701674022486.post-63777221793911331062014-10-22T13:21:00.003-07:002014-10-22T13:21:21.940-07:00Taka duumna byłam...<div style="text-align: justify;">
... że czysto, że lśni i już miałam Perfekcyjnej napisać notkę, żeby się wypchała bo ja lepiej wiem i daję radę i tak dalej. Szczęście me sięgało zenitu, nie, nie analogowego. Po prostu to był szczyt wszystkiego, że się zmotywowałam pomimo widocznego przyrostu przedniego do tańca z mopem tudzież pogadanki ze ścierą. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Taka dumna byłam...</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Aż tu nagle, kurna, w całej swej okazałości dopadła mnie rzeczywistość. Rodzina głodna WRÓĆ!</div>
<div style="text-align: justify;">
Szarańcza, plaga egipska jak bum cyk cyk!</div>
<blockquote class="tr_bq">
<div style="text-align: justify;">
<span style="font-style: italic;"><br /></span></div>
<i><div style="text-align: justify;">
<i>JesÓÓÓÓÓÓÓÓÓÓó!!!!! Znowu te <b>gary</b>!!!!!!!!!!!!</i></div>
</i></blockquote>
<div style="text-align: justify;">
Na gresie jakiś artystyczny kleks z ketchupu, na blacie jakieś inne ustrojstwo o konsystencji wymiocin. Masakra. Tu nawet porządne egzorcyzmy nie pomogą.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
I tak oto dumę należało schować do kieszeni i rozpocząć syzyfową pracę od nowa. Perfekcyjnie.</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
A Pierworodny, po dokonaniu dokładnych pomiarów poziomicą (!!!) stwierdził, iż ma pięciuset metrowy szalik. O!</div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div style="text-align: justify;">
Mogłabym tak do jutra, jak na babę w ciąży przystało, marudzić. A bo pies mi perfidnie zeżarł kabel od mikrofalówki, a kot się znowu zesrał, chociaż dopiero było sprzątane. Stara Lampucera nie ustąpiła mi miejsca w autobusie, pomimo, iż o mało nie zmiażdżyłam jej twarzy brzuchem. Ale nieee, okulary Pana Stępnia by tu nie pomogły, bo to <i>mamwyjebanizm </i>i <i>ślepota społeczna</i>, wirus taki. Siakiś nofy. </div>
<div style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen='allowfullscreen' webkitallowfullscreen='webkitallowfullscreen' mozallowfullscreen='mozallowfullscreen' width='320' height='266' src='https://www.youtube.com/embed/0EjLWh2150I?feature=player_embedded' frameborder='0'></iframe></div>
<br />Pani eM.http://www.blogger.com/profile/07416948868424722337noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-1133363701674022486.post-8138311283792500922014-10-22T02:49:00.001-07:002014-10-22T02:49:31.165-07:00Sama nie wiem dlaczego...... tak łatwo przyszło mi wyrzucenie tych wszystkich "<i>złotych</i>" myśli w kosmos. Kryzys jakiś, zaćma emocjonalna tudzież rozchwianie. Wszystkie twory mojej głowy nagle przestały żyć w harmonii, rozpełzły się po egzystencjalnej próżni niczym natrętne larwy. Zgubiłam porządek, który usiłuję przywrócić.<br />
<br />
Ale to przecież ponoć z chaosu tworzone są rzeczy wielkie. Ewentualnie wyłaniają się z niego tytani.Pani eM.http://www.blogger.com/profile/07416948868424722337noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-1133363701674022486.post-11282010868085097842014-10-22T02:40:00.004-07:002014-10-22T02:40:23.898-07:00come backBo sentymentalna jestem.<br />
Bardzo.Pani eM.http://www.blogger.com/profile/07416948868424722337noreply@blogger.com2